CIERPIĄCY PIES

Hektor15

Witam serdecznie. Postanowiłam tutaj napisać i prosić o pomoc w następującej sprawie, która jest dość poważna.Mieszkam w Myszkowie, na Mijaczowie. Nasi sąsiedzi mieszkający tuż za nami sprawili sobie jakiś czas temu psa...i od momentu, kiedy ten pies znalazł się u nich zaczęło się jego cierpienie. Z tego co ja widzę i członkowie mojej rodziny pies ten jest traktowany okrutnie. Pies jest wygłodzony, wyziębiony, zaniedbany, po prostu jakby był w ogóle niepotrzebny. Dożywiam go czasami, nawet przed chwilą rzuciłam mu z okna trochę wędliny, ale tutaj nie chodzi o sporadyczne dożywianie, ale o to, żeby tego psa od nich po prostu zabrać. W innym wypadku skończy się to jego śmiercią, poprzedzoną wielkiem cierpieniem. Proszę o odpowiedź: czy jest możliwa taka akcja?- odebrania im tego psa i umieszczenia go w schronisku. To naprawdę nie są ludzie, którzy powinni mieć pod opieką jakiekolwiek zwierzę. Każdy, kto spojrzy na tę psinę, zrozumie mój niepokój i poruszenie.

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam, Małgosia.

PATI

Hektor 15 przepaszamy ale to forum jest nie używane przez nas dlatego dopiero teraz został twój wpis zauważony.
Jesli sytuacja ma nadal miejsce to proszę skontaktuj się z nami
515131350